Umówiłem się z tapicerem, że to właśnie dzisiaj dowiozę samochód. Przez cały dzień była ładna pogoda, lecz gdy nadeszła pora wyjazdu zaczął padać deszcz. Nie padać! Lać!
Hm... no i co teraz? Odpuścimy sobie? Nie! Nic z tego!
Nadszedł dzień na montaż szyb. Było ciężko. Tylna i dwie boczne założone. Przy wkładaniu szyby przedniej mały wypadek. Szyba dostała strzał...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz