W połowie czerwca zabrałem się za rozłożenie DKWki na części. Moim celem było wymontowanie wszystkiego, sprawdzenie w jakim stanie jest drewno, wypiaskowanie przedniej części samochodu i oddanie auta do stolarza i tapicera.
I tak tydzień po tygodniu DKWka stawała się lżejsza i lżejsza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz